Włóczka to moje ulubione kolory Dropsa Delight.
Powstaną z niej dwie czapki.
Jedna entrelakowa.
Druga - jeszcze nie wiem dokładnie jak będzie wyglądać i szukam inspiracji.
Jakby ktoś widział coś ładnego z cieniowanej włóczki to będę wdzięczna za podpowiedź.
Szydełkowa sukienka na razie leży w koszyku.
Utknęłam przy zmianie wzoru na ananasy.
Ilość oczek mi się niezbyt zgadza i konieczność przeliczania wpłynęła na mnie demobilizująco.
W związku z tym zakupiłam pompony, wyciągnęłam ze skrzyni dwa motki Dropsa Delight i zaczęłam dziergać czapki.
To co wydziergałam dzisiaj już sprułam bo...było zbyt cienkie.
Najbardziej podobają mi się pompony leżące obok motków i zastanawiam się jak mogłabym zrobić czapkę w sposób podkreślający urodę włóczki.
Czytam to co w ubiegłym tygodniu.
Jakoś wolno mi idzie.
Wszystko wolno mi idzie bo nasze sprawy irlandzkie tak jakby zamierzają finiszować i czekanie wychodzi mi najlepiej...
Bardzo ładne kolory włóczek. Na pewno wyczarujesz coś interesującego :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję :) To moje ulubione kolory Dropsa Delight. Troszkę tylko zbyt cienka jest ta włóczka na ciepłą czapkę z pomponem i właśnie rozważam pomysł robienia podwójną nitką.
UsuńŚliczne kolory :-) Pięknie wyglądają pompony z moteczkami :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
To moje ulubione kolory Dropsa Delight. Czapki będą pasowały do pasiaka zrobionego dla mojej córki Marci.
UsuńO, ta w niebieskościach i fioletach, będzie cudna! Wiem już to :D
OdpowiedzUsuńJuż jest :) Ogólny efekt kolorystyczny zepsulo odrobinę zrobienie jej podwójną nitką ale masz rację - kolory sa piękne :)
Usuń