Witam niedzielnie :)
Zabrałam się za żakardowe skarpetki, o których pisałam tutaj
I utknęłam przy opisie wzoru...
"W TYM SAMYM CZASIE w 1-szym okr., równomiernie zamknąć 6-0-0 o. = 66-72-72 o. i w ostatnim okr. równomiernie zamknąć 0-2-2 o. = 66-70-70 o. Po przer. 1 raz na wysokość schematu A-3, dalej przer. następująco: A-4 (= 3 o.) A-5 (= 25-29-29 o.), A-4 (= 3 o.) i A-6 (= 35 o.) – zamknąć jak oznaczono w schemacie A-6. Po przer. A-5 i A-6, zostaje 62-66-66 o. Zdjąć na drut pomocniczy 31-35-35 pierwszych o. (= o. z wierzchu: A-4 + A-5 + A-4) = zostaje 31 o. na piętę"
Oczywiście nie jest to zbyt skomplikowane o ile nie próbuje sie dziergać z bolącą głową i po całym męczącym dniu...
Co i tak nie zmienia faktu, że polskie wzory na stronie Dropsa uwazam za opisane w sposób "ciut" nieczytelny.
Wracając do skarpetek.
Zanim zorientowałam się co autor miał na myśli dałam sobie spokój i zamiast zastanawiać się nad opisem skarpetki...wyciągnęłam resztki włóczki Drops Delight i wydziergałam kilka kwadratów.
Wymyśliłam już nawet co z nich zrobię ale oczywiście potrzebuję ich ciut więcej niż siedem.
:)
I chyba z kwadracikami jest tak jak z chustami.
Lekko uzależniają.
I jeszcze moja rozpoczęta skarpetka ze wzoru Dropsa.
Skończę kwadraciki to do niej wrócę.
Prawdę mówiąc żakardowe wyroby nie należą do moich ulubionych.
Miłej niedzieli.
W Gdańsku super pogoda a ja niestety walczę z przeziębieniem.
Kwadratów przybędzie ale szkoda tak pięknego dnia.
Faktycznie pogoda była dziś cudowna! Szkoda na chorowanie- dużo zdrówka życzę! Co do opisów dropsa, zgadzam się, są 'ciut' (dobre określenie) nieczytelne. Podziwiam, że zabrała się Pani za wzór wrabiany. Ja w tym temacie bardzo kuleję.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka, Marta
Pozdrawiam i dużo zdrówka Ci życzę kochana :)
OdpowiedzUsuńMirabelllka