środa, 22 lipca 2015

WDiC - chusta w kolorze kory, mchu i paproci oraz... Marsjanin

Środa...

Papuga skończona, czeka na blokowanie i sesję zdjęciową.
Co by tutaj?

Wiadomo co :)
Kolejna chusta.

Papuga uzyskała akceptację Dziecka. Robi się tym razem coś dla mnie.
Chusta z Socka Malabrigo w kolorach kory, mchu i paproci.



Ma być ciepła i spora.
Taka do opatulenia się w irlandzkie, chłodne wieczory.

To już trzecia wersja chusty w tych kolorach.
Poprzednie zostały sprute.
Wersja 3.0  powstaje na zasadzie poznanej przy dzierganiu Nurmilintu.

Dziergam i spieszę się bo w planach coś ażurowego.
Wspólne dzierganie u Intensywnie Kreatywnej - tym razem Alpine Meadows z  Baby Silkpaca Malabrigo.

Co się czyta?

Byłam prze dwoma tygodniami w kinie i po obejrzeniu "zajawki" filmu pt. "Marsjanin", mój Małżon zaczął czytać powieść (debiut!) autorstwa Andy'ego Weiera, na podstawie której film powstał.
Czytał z takim zacięciem, że ściągnęłam ebooka również na mój czytnik.
Czyta się to zaskakująco dobrze jak na historię astronauty pozostawionego na Marsie, który walczy z czasem.
Ograniczone zapasy nie pozwolą mu przetrwać do nadejścia ekspedycji ratunkowej, która dotrzeć może na Marsa za lat kilka...
Nie ma też łączności z Ziemią, zdany na własną inteligencję, wytrwałość i pomysłowość oraz wiedzę musi znaleźć sposób na przetrwanie.
Zdecydowanie jest to dobra lektura na wakacje.

Jeżeli komuś podobał się film "Apollo 13", nie będzie zawiedziony.




20 komentarzy:

  1. Piękne kolory, chusta będzie zjawiskowa, już ją sobie wyobrażam :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rośnie sobie powoli :) ale z połączenia tych kolorów jestem bardzo zadowolona.

      Usuń
  2. Zainteresowała mnie książka. Będę się za nią rozglądać!
    Chusta zapowiada się super... Ech, te kolorki cudne...
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje ulubione połączenie- brązy z zielenią no i to Malabrigo. Włóczka marzenie :)

      Usuń
  3. Recenzja brzmi zachęcająco:) Chusta ma piękną kolorystykę, a to planowana ma piękną nazwę:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Połączenie obydwu kolorów bardzo do mnie przemawia, wprost nie mogę doczekać się finiszu. Książką też mnie zaciekawiłaś, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ksiązka to dobre czytadło na wakacje :) Chusta rośnie...powoli. Cóż 400 metrów w motku to nie jest szczególnie gruba włóczka. Zaczyna mi się marzyć coś na drutach od 8 w gore. Problem w tym, że nie do końca podobaja mi się takie "grubasy".

      Usuń
  5. Nurilintu właśnie skończyłam dziergać. Ta zapowiada się cudownie, też muszę pomyśleć o czymś dużym i ciepłym, chociaż przy upałach nie za bardzo chce się myśleć

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękna chusta. U mnie następna jest chusta, chciałabym nareszcie zrobić coś większego dla siebie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajne kolory ma chusta.
    A książka brzmi zachęcająco.

    OdpowiedzUsuń
  8. Książkę polecm, czyta się znakomicie. Kolory też mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie przepadam za brązem i zielenią dla siebei. Ale ten zestaw razem i w chuście jest super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie! Kolory Malabrigo pięknie ze sobą wyglądają. Pozdrawiam.

      Usuń
  10. "Apollo 13" nie oglądałam, ostatnio mało co oglądam, ale "Marsjanin" mnie zaciekawił. Chusta ma piękne leśne kolory - sama bym się w nią otuliła.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeśli książka jest tak dobra jak film, to koniecznie należy ją przeczytać. A robótki zapowiadają się ciekawie.

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że tutaj trafiłaś/-eś. Będzie mi jeszcze bardziej miło gdy zamieścisz jakiś komentarz.