Szydełkowe zresztą.
Jeżeli zdążę, powstaną jeszcze w wersji pastelowej.
Ta trójka chyba dostanie jeszcze sznureczek i zawiśnie zaczepiona o karnisz.
Przemyślę ten pomysł.
Na razie uciekam, trzeba sporządzić listę zakupów świątecznych.
O rękodziele. Chusty, szale, swetry na drutach. Wyroby szydełkowane. Haft krzyżykowy. Czasami zabawki uszyte/zrobione ręcznie. Od czasu do czasu podróże po Irlandii i nie tylko.
Cudne kurki :-) Piękne są - mają wspaniałe grzebienie - bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Świetne kureczki:) Zdrowych i spokojnych Świąt Wielkanocnych:)
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczne kurki, zwiastują nam wiosnę!Przy okazji pozdrawiam iżyczę wszystkiego najlepszego świątecznie!
OdpowiedzUsuń