W tak zwanym międzyczasie (niedokończone dziergadła kłują w oczy i podgryzają sumienie) udało mi się rozpocząć i o dziwo - dokończyć, szydełkową chustę.
Właśnie się moczy w eucalanie.
Wzór to
http://www.ravelry.com/patterns/library/scalloped-triangle-shawl
(link nie działa, identyczna chusta została opublikowana w roku 2015, pod nazwą VIRUS SHAWL
Materiał:
2 motki włóczki Fabel Dropsa w kolorze 300
1 motek Fabel Long Print kolor 655 (chyba, etykieta oczywiście została wyrzucona od razu po zdjęciu z motka)
2 motki Delight Dropsa kolor 05
Szydełko nr 3,5
Na początku zmieniałam kolor włóczki co dwa rzędy co pozwoliło mi nie ucinać nitki.
Pod koniec, kiedy miałam już resztki motków, po zakończeniu jednego koloru, łączyłam nić nawet w jednym rzędzie (w połowie rzędu znaczy). Został mi kawałeczek włoczki Dropsa Delight w kolorze brązowym.
Wczoraj dokonałam włóczkowego rachunku sumienia i w tym sezonie powstanie zapewne jeszcze parę chust z resztek posiadanych przeze mnie w szafach.
Scalloped triangle shawl |
Scalloped triangle shawl |
Pogoda oczywiście słaba na zdjęcie (śnieg zaczyna podsypywać i jest ciemno i szaro za oknami).
Wracam do UFOka najbardziej zaawansowanego czyli kołowca.
Dopiero w piątek dotarła do mnie przesyłka z brakującym motkiem i ...pobieżne przeliczenia uzysłowiły mi, ze na tak szeroką plisę robioną na drutach 3,5, jeden motek to za mało...
:)
Nic to, mam jeszcze asa w rękawie czyli czapkę z melanżowej włóczki, z której zrobiłam fragment tego swetrzydła. Plisa będzie połączona z tym melanżem i tyle.
Powinnam dokończyć kołowca tak około środy.
Miłej niedzieli.
AKTUALIZACJA
Chusta wydawała mi się tak jakby ciut przymała.
Po blokowaniu, z rozmiaru S-M zrobił się z niej XXL :)
Schnie zajmując całe łóżko.
Scalloped triangle shawl |
Scalloped triangle shawl |
Pięknie się kolory w chuście ułożyły , napracowałaś się szalenie, o swetrze nie wspomnę:)
OdpowiedzUsuńWiola, masz cudowną chustę! Zachorowałam na kolorki i na wzór :) Ufok kończy się super. Mam nadzieję, że uda Ci się zrobić zdjęcie tego kołowca na sobie :) Proszę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Marta
Piękne prace tworzysz, doskonale je prezentujesz. Piękne są Twoje chusty. Zajrzałam i pozostałam Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWiolu, chusta mnie powaliła. Szydełko nie jest mi obce, ale na razie mam inne pilne zobowiązania, więc nie mogę sobie pozwolić na takie fantazje:-) Ale jak tylko wyjdę na prostą, to sięgnę po szydło i zrobię coś na podobieństwo Twojej chusty:-)))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-*
Wiolu dla mnie chusta piękna...chusta jak marzenie do spełnienia.Kolory też mi się podobają.Czytam tu wszystkie Twoje wpisy,napisałam też na fb,ale nie odpisujesz :( Pogniewałaś się na mnie???
OdpowiedzUsuńMiri-pozdrawiam.
Przepiękna chusta w cudownych kolorach - bardzo mi się podoba :-) Śliczny wzór.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za dokończenie kołowca.
Pozdrawiam serdecznie.
Chusta jest prześliczna:) Czekam na kołowca podobają mi się jego kolory:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci więcej takich udziergów w międzyczasie. Chusta jest świetna, szalenie mi się podoba.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Chusta śliczna ,i mocno wspieram w dokończeni sweterka .
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Świetna chusta, pięknie połączyłaś kolory.
OdpowiedzUsuń