Pomyślałam sobie, że dawno nie było zdjęcia biżuterii.
W końcu, nie samą wełną człowiek żyje :)
Zbliża się kiermasz świąteczny i robią się naszyjniki z suszonych roślin.
Materiału dostatek. Zawsze można znaleźć po drodze jakiś piękny jesienny liść.
Jestem pod ogromnym wrażeniem.
OdpowiedzUsuńWow! Chyba mi brakło słów...
OdpowiedzUsuńPiękne!
Świetne, każdy będzie inny :)
OdpowiedzUsuńCudowne naszyjniki. Mi się marzy taki pierścionek :)
OdpowiedzUsuńŚliczny wisior:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Nie wiem jak Ty to robisz, ale efekty sa powalające. Cudeńka. Pozdrawiam pięknie!
OdpowiedzUsuńNie wiem co napisać, zobaczyłam i wow.
OdpowiedzUsuńŚliczne
No właśnie, jak Ty to robisz
OdpowiedzUsuń