w ostatnim poście, pisząc o pasiakach (jednym i drugim), użyłam słowa szaliszcze.
Na poprzednich zdjęciach nie było widać tego rozmiaru, poprawiam się więc :)
Pogoda dopisała i korzystając ze słońca na niebie, w sobotę ruszyliśmy nad wodę.
Zabraliśmy ze sobą Dziecko, dwa sierściuchy oraz dwa szaliki i wybraliśmy się nad ocean.
Sierściuchy i Małżon zniknęli nam dość szybko z oczu.
Sesja byłaby zdecydowanie bardziej udana gdyby nie ogólne przeziębienie, zasmarkanie i zatkanie zatok.
Moje ścięgno wymaga nadal trybu oszczędnego (wrrr) i nie mogę się zbytnio forsować.
Zabrałam się więc za zrobienie paru zdjęć.
Efekt mierny bo słońce świeciło jak w środku lata i ... kompletnie niczego nie widziałam na wyświetlaczu. Rzeczywistą wielkość "szaliczków" jednak widać.
PASIAK BIS w prawie całej okazałości |
Na koniec jeszcze dwa zdjęcia "starego" pasiaka.
Nosi się znakomicie. To już trzeci sezon i jest naprawę eksploatowany w sezonie prawie bez przerwy.
Na razie.
Póki co zajmuję ręce... klejem.
Następne są w kolejce dwie lale bo przecież bardzo niedługo sezon na upominki świąteczne.
AKTUALIZACJA czyli jak zrobiony jest PASIAK BIS? :)
1. Nabieram na druty oczka na dwa brzegi plus dwa oczka części centralnej. W moim przypadku brzegi to 6 oczek. Na druty nabrałam więc 14 oczek (6 oczek na prawy brzeg, dwa oczka części centralnej i 6 oczek na lewy brzeg).
Przerabiam 8 rzędów oczkami prawymi (wtedy brzegi zrobione będą ściegiem francuskim). Ja zrobiłam brzegi ściegiem ryżowym, przerobiłam więc 8 rzędów ryżem pojedynczym.
2. Rozpoczynam dodawanie oczek i zmieniam co jakiś czas kolor włóczki.
Dodawanie oczek - w każdym rzędzie strony prawej, po przerobieniu 6 oczek brzegowych, nabieram jedno oczko (nabierałam je wbijając drut pod nitkę pomiędzy oczkami poprzedniego rzędu).
Następne oczka przerabiam na prawo po stronie prawej i na lewo po lewej aż do momentu, w którym na drucie zostaje 6 oczek brzegowych. Wtedy znowu nabieram jedno oczko i przerabiam 6 oczek brzegowych.
Zmiana koloru - części ze wzorem ażurowym robiłam Dropsem Delight.
Pasiaste części - zmieniamy kolor co drugi rząd (lub rzadziej:))
3. Dodajemy oczka do momentu, w którym szal osiągnie odpowiednią szerokość. Jeżeli chcemy części albo część szala zrobić wzorem ażurowym - oczka w części centralnej muszą dać się podzielić przez 12. U mnie część centralna miała 108 oczek (plus dwa brzegi po 6 oczek. Razem 120.
4. Część szala, której nie poszerzam dodawaniem oczek.
Aby na brzegu były dziurki: przerabiam 6 oczek brzegowych, dodaję jedno oczko, kolejne dwa oczka przerabiam razem na lewo, przerabiam część centralną, dwa oczka razem na prawo, dodaję jedno oczko i przerabiam 6 oczek brzegowych.
5. Część szala, którą zwężam.
Tutaj aby nadal na brzegach były dziurki: przerabiam oczka brzegowe, dodaję jedno oczko, kolejne TRZY oczka przerabiam razem na lewo, część centralna, TRZY oczka przerabiam razem na prawo, dodaję jedno oczko i przerabiam 6 oczek brzegowych.
6. W momencie, w którym na drutach zostaje 14 oczek - przerabiam 8 rzędów ściegiem francuskim/ryżem pojedynczym (w zależności od sposobu przerabiania brzegów) i zamykam oczka.
7. Rzędy nieparzyste w całym szaliku przerabiam: oczka brzegowe zawsze na prawo lub ryżem pojedynczym, narzuty i część centralna- oczka lewe.
8. Ażur
Wzór, który wykorzystałam jest niezwykle prosty.
Prawie niczego nie liczymy i w zasadzie może się obyć bez schematu.
"Raport", czyli powtarzalna część składa się z 12 oczek i 20 rzędów. Wzór przerabiamy tylko na prawej stronie szala.
Po przerobieniu oczek brzegowych (i narzutu aby powstała dziurka) przerabiamy:
*4 oczka prawe, narzut, oczko prawe, narzut, 4 oczka prawe, trzy oczka przerabiamy razem w taki sposób aby środkowe oczko było centralnie położone (tu można zobaczyć sposób ich przerabiania)*
powtarzamy to co jest zapisane pomiędzy gwiazdkami do końca rzędu
Przerabiamy 4 rzędy w ten sposób.
Kolejny rząd na prawej stronie szalika to tylko oczka prawe.
Następne rzędy - nad narzutem, oczkiem prawym i narzutem przerabiamy trzy oczka razem. Natomiast po obu stronach oczka centralnego z trzech oczek przerabianych razem, dodajemy oczka. Tak jak poprzednio przerabiamy w ten sposób 4 rzędy.
Nie jestem przekonana czy brzmi to zrozumiale, jutro narysuję schemat...
Wykończenie szala: całość obrobiłam półsłupkami, w co piątym zrobiłam pikotkę.
Schemat :)
Muszę ściągnąć jakiś program do rysowania schematów. Póki co rękodzieło...
W żółtej ramce- tak zwany raport, czyli to co przerabiamy wielokrotnie.
Oba szale są rewelacyjne !
OdpowiedzUsuńA mam jeszcze pytanie- ta część z wzorkiem strukturalnym jak jest zrobiona ? Pikotki na brzegu ryżowym robiłaś szydełkiem ? Tak mi się ten Twój szal podoba, że zastanawiam się, czy nie odgapić- nawet kupiony na próbę delight leży w pudle .
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło że się podoba :)
UsuńZrobiłam na końcu posta aktualizację z prowizorycznym opisem.
Schemat wrzucę jutro...
Wielkie dzięki za opis ! Pozostaje przekopać pudło z zapasami i zabierać się za dzierganie :-)
UsuńCzekam na efekt końcowy :)
UsuńŚwietnie wygląda.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńRewelacja w stylu boho :) Bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńW dodatku są bardzo praktyczne i wygodne w użytkowaniu.
Jakie cudne szale... Piękne ! Doskonałe!
OdpowiedzUsuńKolory bajeczne i cudna mieszanka wzorów.
A sesja zdjęciowa... marzenie...
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Kasiu.
UsuńBardzo lubię Dropsa Delight. Mam kilka ulubionych kolorów. Włóczka niezbyt droga a efektowna.
Świetne otulacze, dzięki za wzór:) Trafi na listę łejtngową
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
EL
Dziękuję za odwiedziny :)
UsuńProszę bardzo. Gdyby szal doczeka się realizacji, pochwal się proszę.
Ciekawa jestem jak by wyglądał :)
Fantastyczne w dzierganiu z kolorowych włóczek jest to jak różne wychodzą efekty końcowe.
Świetne szale:) Dzięki za przepis:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBasiu, dziękuję bardzo :)
UsuńGenialne, cudowne, fantastyczne. Podziwiam i pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńElu, dziękuję bardzo :)
UsuńPiękne i cudownie kolorowe pasiaki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Fantastyczne oba...pod każdym względem. I kolorystycznie i wzorkowo. Po prostu rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńJestem pełna podziwu.
I jeszcze na dodatek opis, jak zrobić.....
Pozdrawiam ciepło z Małopolski.....