czwartek, 13 lutego 2025

ENTRELAC, KOLEJNY…

Moja owieczka doczekała się glowy i zapewne byłaby gotowa ale nieoczekiwanie bardzo szybko dotarła do mnie milutka paczka zawierająca włóczkę na chustę.

Owca poszła więc w odstawkę. Na druty wskoczyła chusta. Już wiem, że będzie jedną z moich ulubionych. Od jakiegoś czasu na podium moich kolorystycznych ulubieńców znajduje się bowiem kolor turkusowy. W tej skarpetkowej włóczce jest go sporo. W dodatku połączono go z jesiennymi barwami. No ja jestem tym zestawieniem zauroczona. 

Przedwczoraj wieczorem nabrałam oczka na pierwszy trójkąt. Idzie dość szybko bo pogoda nastraja do dziergania. Za oknem mróz, w kozie plonie ogień, w tle leci audiobook. Dziś zapewne przerzucę się na jakiś serial. Entrelac nie wymaga zbytniej uwagi a ze względu na przejścia kolorystyczne i obracanie robotki nie jest taki nużący jak szydełkowany Mech.

Prognoza pogody pokazuje, że mam jeszcze sporo czasu, mróz nocami ma się mieć dobrze, prace ogrodowe na razie więc zastopowałam.

Chusta powinna być gotowa do końca weekendu. Myśle, że wystarczą na nią dwa motki kupionej włóczki.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miło mi, że tutaj trafiłaś/-eś. Będzie mi jeszcze bardziej miło gdy zamieścisz jakiś komentarz.