Też się zastanawiałyście jak zrobić to najprosciej?
Pewnie sporo z Was ma już za sobą ten obowiązkowy w sezonie wiosennym 2020 element...garderoby?
Ja przy okazji pozbyłam się sporej ilości materiałów zgromadzonych w pudle z „przydasiami”.
Tak więc prostokąt o wymiarach 22x17cm składający się z dwóch warstw tkaniny, zszywamy z dłuższego boku albo boków, wyposażamy z węższych stron w zakładki. Te węższe strony zaszywamy (u mnie w powstałym tunelu znalazła się gumka, taka cienka, okrągła)
Maseczka gotowa.
Wykonałam ich już chyba ze 40. Rozchodzą się jak ciepłe bułeczki.
Zważywszy na to, że zaraza nie odpuszcza, jeszcze się pewnie przydadzą.
Tak swoją drogą...też czujecie się jak bohaterki serialu katastroficznego na Netflixie?
Dość kiepskiego moim zdaniem.
Szkoda, że nie można zmienić kanału w tv, nie?
Co by tam jeszcze?
Chusta rośnie.
Jeszcze ze dwa dni i będzie gotowa.
Piękne kolory mają te Kokonkowe niteczki.
Kolejny Kokonek czeka w szufladzie a jeszcze jeden zachomikowałam w Gdańsku.
Będzie co robić kiedy w końcu uda mi się przedostać do Polski.
Miłego weekendu.
ja ju.z jestem po obowiązkowej akcji, ale tylko dla męża, z racji tego, że pracuje w szpitalu. NIkt poza tym nie zgłasza ochoty na maseczki.
OdpowiedzUsuńTez patrzyłam jak najszybciej uszyć, zeby najmniej czasu tracić.
Pozdrawiam
Oj, zdrówka życzę. Praca w szpitalu to teraz jeszcze bardziej niebezpieczne zajęcie...
UsuńNie potrafię szyć, na szczęście mam Mamę, która potrafi. Mamy maseczki, choć jeszcze ich nie używałam. W naszym powiecie jeszcze nie stwierdzono koronawirusa, więc czuję się raczej bezpiecznie. Z drugiej strony - czuję, że walka z czymś, czego nie widać jest beznadziejna...
OdpowiedzUsuńTak, już kiedyś z sarkazmem zwróciłam uwagę, że maseczka w tym roku będzie stylowym dodatkiem do autfitu, jak szal, czy torebka;-). Twoje wpisują się w modne folkowe trendy:-) Są piękne!
Dziękuję. Wolałabym te dolkowe materiały przerobić na coś innego ale jak mus to mus...
UsuńZdrówka.
Już kilka uszyłam i zakładam. Zawsze mam w sklepie, w windzie czy na klatce schodowej.Twoje są śliczne i wzorki takie modne! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa zmuszam całą rodzinę do zakladania kiedy wychodzą z domu...
UsuńPlus rękawiczki obowiazkowo.
Kurtki każę wieszac na wieszaku przytwierdzonym specjalnie do zewnętrznej strony drzwi...
Buty zostawiać na zewnatrz.
I bez przerwy myjemy i odkazamy ręce...
"Bohaterki serialu katastroficznego na Netflixie?" Tak, dokładnie tak się czuję :0( a jak do tego dołączyć komunikaty policji, wygłaszane przez megafony, które słychać zza okna, to aż gęsiej skórki dostaję - kompletny odjazd, abstrakcja. Brakuje tylko zombiaków na ulicach ;0)
OdpowiedzUsuńMaseczki szyję, ręcznie, więc tylko dla rodziny :0)
Chusta piękna i taką znana mi z koloru i wzoru ;0)))
Pozdrawiam cieplutko i zdrówka życzę :0)
Taaak, chusta znana. Żeby nie powiedzieć skandalicznie znana... Nie wiedziałam, że jest taka akcja z tytułu praw autorskich...
UsuńTrudno. Nie pruję!