tym razem mój "filcak" odbiega dość znacznie od wszechobecnego stylu skandynawskiego. Nie jest to prostota w czystej (mniej lub więcej) formie.
Jest raczej "bombkowo", kiczowato i na bogato.
Choinkowo znaczy się :)
Nie wiem jakie choinki są u Was w domach.
U mnie było zawsze na bogato. Dużo ozdób część wiekowa dość mocno, bombki, lampki, słomkowe ozdoby, szydełkowane gwiazdki, dekoracje zbierane latami, świeczki...
Nie będę ukrywać. Mam słabość do Bożego Narodzenia i ozdób choinkowych. Jest tego sporo...ale w domu, w Gdańsku.
Tak więc przez najbliższe dni trwać będzie produkcja ozdób choinkowych, których mamy tutaj naprawdę niewiele.
Wczoraj powstał bardzo zielony konik morski.
![]() |
konik morski z filcu |
Uroczy konik!
OdpowiedzUsuńJest przepiękny. Jak klejnocik :)
OdpowiedzUsuńOch! Jaki on śliczny:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podoba.
OdpowiedzUsuń