Wygląda zupełnie inaczej niż te z Ravelry.
Pomimo tego - podoba mi się i to tak bardzo, że ... powstanie jeszcze jedna.
Tym razem bliższa oryginałowi.
Z grubszej włóczki (ta, z której robiłam to około 400m w 100g).
Mięsista i ciepła.
Póki co moja dziwaczna NURMILINTU
Wlaściwie to podobała mi się niezblokowana ale była wtedy raczej apaszką z rozciągniętym jednym bokiem :)
Kilka zdjęć.
Liczę na to, że mój blog po przeprowadzce na omszałą wyspę (a to już za tydzień!), zdecydowanie zyska na jakości.
Znajduje sie tam bowiem po pierwsze aparat fotograficzny "ciut" lepszy niż małpka.
A po drugie i ważniejsze - Ktoś, kto potrafi się nim posługiwać :).
Sesja wieszakowa (liczę na to, że ostatnia)
Tutaj przed blokowaniem:
Nurmilintu |
Nurmilintu |
Nurmilintu |
Nurmilintu |
Nurmilintu |
Nurmilintu |
Nurmilintu |
Do posłuchania - fińska kołysanka Nuku, Nuku, Nurmilintu...
Przeprowadzasz się do Finlandii?? Piękna chusta:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.
OdpowiedzUsuńDo Finlandii? Skądże. Wkleiłam kołysankę bo jak można przeczytać w opisie wzoru, od niej pochodzi nazwa chusty :)
Wybieram się na dłużej do Irlandii.
Jestem na etapie wysyłania paru niezbędnych rzeczy...
Na razie w kartonie (wypełniony do 2/3) znalazły się druty, szydełka i inne niezbędne narzędzia oraz... "trochę" włóczki...
Śliczna i bardzo podobają mi się kolory.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Kolory co prawda jesienne i do czerwcowej aury za oknem średnio pasują ale obiecałam sobie zmniejszyć nieco ilość włóczki zalegającej w kartonach i szufladach...
UsuńCzy mogłabyś powiedzieć z jakiej wełny robiłaś i jaki to kolor?
UsuńPo blokowaniu prezentuje się bardzo ładnie.
OdpowiedzUsuńPiękna :-) Cudny wzór - bardzo mi się podoba i piękne kolory.
OdpowiedzUsuńDużo bardziej podoba mi się po blokowaniu.
Pozdrawiam serdecznie.
Piękna chusta. Wszystkie Twoje chusty mi się podobają:) Kolorek cudowny, wzór świetny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marta
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZdążyłam przeczytać komentarz przed zniknięciem :)
UsuńOczywiście podeślę opis skrótów.
W ogóle zamierzam zamieścić na blogu opis dziergania tej chusty ale... nie dzisiaj i nie jutro.
Póki co jestem dość mocno zagoniona- jutro wieczorem wylatuję z Polski na czas bliżej nieokreślony i ogrom rzeczy do załatwienia w ostatniej chwili, ciut mnie przygniótł.
Pozdrawiam
Twoja chusta oczywiście jest świetna, a wpis skasowałam, bo po całym dniu myślenia zaświtało mi już w głowie i już dziergam swobodnie...
UsuńJak to czasem człowieka zaćmi:D Wzór jest bardzo prosty, gdy się go da oswoić:))
Spokojnego lotu życzę:))
Chusta wygląda rewelacyjnie - podoba mi się kolorystyka i wzór. Może ten wzór wykorzystam w następnej chuście, muszę przeczytać opis:) A kołysanka jest śliczna. Nawet nie przypuszczałam, że fiński jest taki melodyjny... Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚliczna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Iwona
Piękny wzór i do tego błyskawiczny udzierg :)
Usuń