środa, 22 sierpnia 2018

CHUSTA z OUR TRIBE SCHEEPJES, czyli KAMELEON


To już ostatni post i przestanę Was zanudzać moją nową chustą.

Nazwa robocza została zmieniona na KAMELEON bo taki sposób wykorzystania dwóch kolorów daje spore możliwości. Mamy część niebieską, część w tych ładnych beżach przełamanych ciut turkusem, jeżeli się nam znudzi to możemy wyeksponować łączenie kolorów.
Wariantów noszenia jest trochę.

Pierwotny plan zakładał powstanie trójkątnej chusty robionej ściegiem francuskim.
W trakcie pracy uznałam jednak, że wykorzystam też drugi motek włóczki Our Tribe Scheepjes i resztki włóczek z szafy.
Zamierzałam dołączyć drugi kolor, dzięki czemu powstalaby dzianina modnie cieniowana. Ostatecznie jednak uznałam, że bardziej przyda mi się kwadratowa, ciepła chusta złożona z dwóch trójkątów, które dostaną jeszcze lamówkę w podobnym kolorze.
Pierwszy trójkąt, niebieski to Our Tribe w kolorze The Curio Crafts Room, drugi to Lilla Bjorn.
Brzeg ściegiem francuskim, zakończony rzędem pikotek zrobiłam z petrolowego Kid Silka Dropsa i nitki Drops Delight (szary, niebieski, zielonkawy i beżowy)
Jeden motek Our Tribe wystarcza do zrobienia trójkąta o bokach 75x75x110 cm (nie wliczam brzegu wykonanego inną włóczką).

Blokowanie powiększyło chustę ale...nie aż tak bardzo. Głównym winowajcą jest ten brzeg, zakończony przy pomocy szydełka. Nie chce się rozciągać bez końca...

Co bym zmieniła?
Wymiary.
Kocham ogromne chusty. Takie, którymi mogę się owinać (a jest co owijać...)
Być może kiedyś wpadną mi do koszyka w Sklep-IKu kolejne dwa motki tej włóczki i pokuszę się o przerobienie mojego Kameleona na Kameleoniszcze.

Jeżeli nie to i tak jestem zadowolona. Piękne są te barwy a resztki Kid Silka i Dropsa Delight super to wszystko spinają w całość.

Teraz kwestia techniczna.
Jak zrobić chustę podobną do Kameleona?
Zaczynamy zgodnie z opisem na chustę trójkątną znajdującym się w tym poście.
Kiedy skończy się nam włóczka w pierwszym kolorze bierzemy następny motek, w drugim kolorze i przerabiamy kolejny rząd do końca.
Od następnego, na końcu każdego rzędu (u mnie tuż przed ostatnim oczkiem bo nie przerabiałam poierwszego oczka aby powstał łańcuszek na brzegu) przerabiamy razem dwa oczka.
Postępujemy w ten sposób tak długo aż zostanie nam 5 oczek na drutach.
Ostatnim elementem jest ozdobny brzeg.
Nabieramy na niego oczka.
Przewagę mają tu wszyscy wykonujący oczka brzegowe w postaci tych ładnych łańcuszków (aby osiągnąć ten efekt zdejmujemy bez przerabiania pierwsze oczko). Jeżeli mamy taki ładny łańcuszkowy brzeg nabieramy po jednym oczku w każdą dziurkę, którą mamy na brzegu.
Aby chusta była dwustronna nabierałam oczka naprzemiennie- to znaczy raz prawe a raz lewe. dzięki temu na brzegu łączenia chusty i borderu nie zrobiła mi się wyraźna linia, jakby szew.
W narożnikach robimy 3 oczka z jednego (nabieramy z jedno oczko lewe, oczko prawe i oczko lewe)
Zakładamy jakiś marker aby wiedzieć gdzie kończymy rząd.
Oczywiscie aby to wszystko nabrać na druty, muszą one być na długiej żyłce.
Przerabiamy dowolną ilo ść rzędów, naprzemiennie lewymi i prawymi oczkami (pierwszy rząd lewych, kolejny rząd prawych oczek - zmiana zawsze w miejscu znacznika/markera).
W CO DRUGIM RZĘDZIE, tym przerabianym prawymi oczkami, w narożnikach (tam mieliśmy trzy oczka: lewe, prawe i lewe) oznaczamy sobie te środkowe oczka, prawe. Zawsze w tym rzędzie dodajemy dokoła tego środkowego oczka po jednym oczku aby ukształtować narożnik. Będzie wiec narzut, oczko prawe i narzut.
Przerabiamy tak dowolną ilość rzędów.
Kończymy brzeg przy pomocy szydełka, zamykamy 3 oczka(luźno), robimy 3 oczka łańcuszka, z których powstanie pikotka, zamykamy 3 kolejne oczka łańcuszka.
Jeżeli gdzieś robi się nam o jedno oczko do zamknięcia za dużo, za mało to si nie przejmujemy tylko robimy pikotkę co 4 oczka albo co 2. Nie będzie tego zbytnio widać...
W raze pytań proszę o kontakt (najlepiej w komentarzu)

Kameleon w czterech wariantach
Kameleon strona bardziej brązowa, przydaje się do tej chusty zapinka

Kameleon w wersji nr 2

Blokuje się

Dodaj napis



10 komentarzy:

  1. Cóż za przytulaśna piękność ��aż chce się w nią owinąć
    Pozdrawiam El

    OdpowiedzUsuń
  2. Duża i przytulna :-) Fajne te narzuty, króre "rozbijają" strukturę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od lat próbuję zrobić chustę sciegiem francuskim i zawsze kończy się tak samo. Niecierpliwość plus dziurki z narzuconych oczek lub jakiś wzór strukturalny dla niewymagających aby przełamać monotonię...

      Usuń
  3. Cudna! Kolory wspaniale.. z zazdroscia patrze, bo mi brakuje i czasu i troszke cierpliwosci ,no i w koncu nie wiem na jaka chuste sie zdecydowac..
    A zima za pasem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Też jestem "trudnodecyzyjna". Zazwyczaj decyduję się na coś pod wpływem chwili i pomysłu na włóczkę... Prawie nigdy nie robię z gotowych wzorów i to moje udziergi zazwyczaj bardzo odbiegają od pierwotnych projektów. Jakoś tak zaczynają na drutach żyć własnym życiem...
      A chust nigdy za wiele...

      Usuń
  4. Cudne kolory, a przytulność po prostu rzuca się w oczy:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuj, też mi się podoba to połączenie kolorów. Grubaśna ta chusta, musi poczekać na chłodne dni...

      Usuń
  5. Zdegustowana sklepową ofertą w temacie ciepłych szali, kupiłam włóczkę i postanowiłam samodzielnie wydziergać duży szal lub chustę. Następnie rozpoczęłam poszukiwania prostego, aczkolwiek miłego dla oczu wzoru, który znalazłam u Ciebie. :) Dziękuję za inspirację i spory zasób nieocenionej jak dla mnie wiedzy o sztuce robienia na drutach. Zapisuję adres Twojego bloga licząc, że jeszcze nie raz czymś mnie zachwycisz. :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za odwiedziny i przemiły komentarz. Czekam na efekty dziergania i jakiś niepowtarzalny, cudny szal. Obiecałam sobie znaleźć trochę czasu i odkurzyć bloga. Będę też zaglądać do Ciebie, po porady ogrodowe...😍

      Usuń

Miło mi, że tutaj trafiłaś/-eś. Będzie mi jeszcze bardziej miło gdy zamieścisz jakiś komentarz.