środa, 25 marca 2015

WDiC - DWIE POWTÓRKI

Dobry wieczór,

dzierganie mnie uspokaja a powodów do zdenerwowanie mam aż nadto.
Dziergam więc.
Na drutach - pasiak nr 2.
Pasiak numer jeden można obejrzeć TU-PASIAK NR 1.
Pasiak nr 2 będzie bardziej tęczowy.
Powstaje dla mojej przyjaciółki, która podobnie do mnie ma akurat okropny czas w życiu.
Obiecałam jej kiedyś chustę/szal.
Nie  za bardzo potrafiła się zdecydować co to ma być, ostatecznie powiedziała, że chyba pasiak...
Zaczęłam go w szpitalu.
Będę teraz spędzać sporo czasu u Mamy więc taki nieskomplikowany udzierg będzie wygodny do robienia.
A jej Tata jest teraz w takim stanie, że zapewne niedługo się zobaczymy...

Co się czyta?
Też tak jakby powtórka.
Znowu Cees Noteboom.
Tym razem eseje podróżnicze nie tylko z Hiszpanii.
Lubię go czytać.
Pierwsza książka tego autora, "Drogi do Santiago" doczekała się takiego opisu w New York Timesie:
"Przewodnik niepodobny do innych, coś w rodzaju Michelina dla duszy".
Cóż, Noteboom pisze o Hiszpanii w sposób, w który ja ją czuję.
Brakuje mi jednak zdecydowanie jego erudycji oraz ...wiedzy z zakresu historii sztuki i architektury.
Teraz czytam "Hotel nomadów".
Jak już napisałam - są to eseje podróżnicze nie tylko z Hiszpanii ale również Irlandii, Japonii, Włoch...
Lubię tego autora.








niedziela, 22 marca 2015

HARUNI

Dzień dobry :)

Wpis błyskawiczny.
Udało mi się ją skończyć.
Jest spora.
Materiał:
Silky Merino Malabrigo (4 motki) w kolorach Archangel i Piedras oraz reszta (sporo) motka Rastity Malabrigo (Piedras).

Każdy z motków Piedras miał kompletnie inny odcień i trochę je pomieszałam.
Na samej górze chusta jest prawie całkiem różowa, potem przechodzi w beże, brązy i zielenie z fioletami a na końcu jest złocisto ruda, pomarańczowa i żółta.

Mnie się podoba.
BARDZO :)
HARUNI
HARUNI

Haruni

Haruni

Haruni


Haruni

Haruni

sobota, 21 marca 2015

UFF... SKOŃCZYŁAM

Skończyłam...

Moknie w eucalanie. Mam nadzieję, że uda mi się zrobić jutro kilka zdjęć.

Póki co będę bywać na blogu rzadziej.
Mam Mamę w szpitalu i mniej czasu w związku z tym.

i...STRONA PRAWA :) :) :)



I już po smoczej łusce....
Chusta to oczywiście Haruni Emiy Ross



Dzierganie jak wiadomo uspokaja, w komunikacji miejskiej spędzam mnóstwo czasu wiec dzieje się coś nowego...

środa, 11 marca 2015

CASA BATLLO...

Kolejna środa z dzierganiem i czytaniem u Maknety.
Tym razem na drutach coś dla mnie.
Robótka rozbawiająca mnie swoją fakturą.
Gdybym mogła nazwałabym ją CASA BATLLO, ze względu na łuskowatą konstrukcję.
Nie mogę, bo udzierg ów posiada już nazwę :)

Co się czyta?
NIC.
Nie mam jakoś siły bo co by tutaj nie pisać - jest nerwowo i niezbyt fajnie.
Czytać nie czytam ale za to stałam się wierną fanką audioteki i do tego łuskowatego dziergania czyta mi się powieść Hilary Mantel "W komnatach Wolf Hall".
Powieść historyczna. Jej głównym bohaterem jest Thomas Cromwell.
Książka została nagrodzona wieloma nagrodami (Man Booker Price!).
Czyta się dobrze i łusek przyrasta...


wtorek, 10 marca 2015

wtorek, 3 marca 2015

WALKA Z UFOKAMI? ... ależ NIE - VLAD

Dzień dobry,

nie zdążyłam wczoraj napisać jak mi idzie walka z ufokami w akcji u MaiKi bez Metki...
W ubiegłym tygodniu zaczęłam szalo-otulacz z Silky Merino Malabrigo ale...został spruty.
Mam kilka motków, z których każdy jest kompletnie inny.
Muszę przemyśleć jak to połączyć bo włóczka jest przecudnej urody.

Tak więc na drutach wylądowała ostatecznie Rastita Malabrigo (kolor Piedras)
Zaczęłam w sobotę.
Skończyłam wczoraj.
Chusta -błyskawiczna.
Tym bardziej, że po drodze był bardzo długi spacer sobotni.
Jedna impreza urodzinowa.
Niedzielne złe samopoczucie.
A wczoraj dzień w pracy.

Co prawda chusta nie jest wielka.
Zastanawiam się nawet czy nie spruć jej i nie dorobić ze dwóch rzędów wzoru podstawowego.
Pomyślę.
Jest też ciut nietypowa bo nie ma tradycyjnego oczka centralnego.
Wzór to VLAD Tammy Bailey.
Druty 4,5.












Pozdrawiam